Sandomierskie

[opatowska]

...................

[soulman]

To ze w tym miescie mieszkam i tu dorastalem, dalo mi mozliwosc obserwowanie powstawania roznych instytucji tzw. pozarzadowych ktore zajmuja sie kultura.
Sam bralem udzial jako osoba przychodzaca na rozne zajecia chyba we wszystkich z nich (no poza MOSiR-em wiec nie bede pisal o nich).

Wszedzie istniala mozliwosc rozwoju mlodziezy w roznych kierunkach - muzyka, recytacje, plastyka, taniec.
Dzialo sie to przed CEKDiMem, przed Fundacja.
Zmienialy sie nazwy, budynki, wladze miasta, uklady polityczne, ustroje, sposoby finansowania, ludzie. Ale dzialo sie.
Dlatego mam nadzieje, ba, nawet pewnosc, ze jesli nie da sie doprowadzic do powrotu obecnego stanu rzeczy, czyli do funkcjonowania tych instytucji dalej jednak bedzie sie cos dzialo w Sandomierzu.
Gdzies dzieciaki beda chcialy tanczyc, gdzies uczeszczac na zajecia plastyczne. Gdzies szarpac druty i walic w gary. Gdzies rowniez poszerzac horyzonty. W lepszy lub gorszy sposob.
Ze tylko MOSiR zostanie, albo jakis wymyslony przez burmistrza dom kultury?
No to bedzie. Wazne ze dzieciaki beda mogly gdzies pojsc zamiast pic wino pod blokiem.
Nie w Fundacji i Cekdimiu bo nie istnieja, I dlaczego nie istnieja, to jest calkiem osobna kwestia i nic mi do niej. Nie mam zadnego wplywu na to, poza ew. protestem do ktorego sie przylaczam. Nie pojde przylozyc komus pistoletu do glowy obwieszony trotylem, wymuszac sluszne racje. Staram sie tylko zaakceptowac istniejacy fakt.
I za takie stwierdzenie - bach. Etykietka zdrajcy ideologicznego. Bo wiem ze sa chetni do jakiejkolwiek pracy.

Kiedys rozmawialem ze slotkim. Wspolny wniosek byl jeden - nie budynek ale ludzie tworza kulture.
Z tym kazdy sie musi zgodzic i opinia burmistrza, ze potrzebne sa papierki na bycie instruktorem jest o kant dupy rozbic.
Instruktorem sie jest przede wszystkim z powolania.

Ale oprocz instruktora jeszcze musza byc chetni do bycia szkolonymi.

Zabraknie Cekdimu, zabraknie Fundacji. Ludzie tam pracujacy pojda gdzies indziej pracowac, z pozytkiem dla innych osrodkow poza Sandomierzem.

Ale dzieciaki i mlodziez tu zostana. Kto sie nimi bedzie zajmowal?
Ktos bedzie musial, albo chociaz probowal. Mam nadzieje ze dalej ci sami ludzie ktorzy to robili, bo robili to swietnie.

Mam wolna wole, moge wyrazic swoje zdanie. To ze zle sie stalo w miescie, kazdy wie. Osoba ktora to spowodowala tez o tym wie.
Tylko ze co dalej?
Ja nie jestem osoba decyzyjna, nic ode mnie nie zalezy, moge co najwyzej napisac co mnie boli.
Boli mnie to, ze jesli cokolwiek sproboje zrobic, jakikolwiek koncert mojej grupy, od razu zostane posadzony o bycie przydupasem burmistrza, bo zapewne taka impreza odbyla by sie za kase miejska. Za jego (miasta) kase zawsze gralismy dla Was. Tylko ze to chyba nie ma zadnego znaczenia jak widze.

Wiec co niby mam napisac - ze juz nigdy nie wystapie w Sandomierzu dopoki miasto nie przywroci Cekdimu i Fundacji? Taki strajk?
Komu to wyjdzie na dobre - Tobie, Twoim znajomym, mi?
Ja nie musze tu grac, ani angazowac sie w nic co sie tu dzieje.
Mam wiele innych propozycji, tylko szkoda mi ze np. taki Patryk nie odbedzie sie u nas bo odmowie z powodow ideologicznych, a zagram np. w Warszawce za o wiele lepsza kase i dla wiekszej, tylko nie naszej publiki. A niektorzy co mnie zawsze cieszylo, czekali na ten dzien caly rok. Ja tez.
_________________
___________________
IQ ludzkości wynosi constans, tylko ludzi wciąż przybywa.

[soulman]

BTW opatowska (czy jak Ty sie tam nazywasz).

To Twoje?

"a`propos regul
poki nie ma oficjalnego regulaminu tego forum (dla porzadku proponuje adminowi napisanie takowego) to obowiazuja reguly dobrego wychowania, smaku, kultury rozmowy etc."

I Ty mnie do gowna porownales. Zalosne.

To tez Twoje?

"Co maja mlodzi robic? - Robcie wszystko co nie jest zabronione i co jest w dobrym guscie. Lepiej robic wszystko niz nic. A mam wrazenie obserwujac mlodziez w Sandomierzu ze glownym jej zajeciem jest robienie "niczego".

Porozmawiajcie z mieszkancami Tarnobrzega, Stalowej Woli, Ostrowca jak porownuja stan kultury ilosc i jakosc "imprez" (jak Wy to nazywacie) w swoich miastach z tym co sie dzieje w Sandomierzu. Porozmawiajcie z turystami, ktorzy przyjezdzaja tu (naszczescie coraz gromadniej) z roznych zakatkow w Polsce co sadza na temat oferty Sandomierza.
Siegnijcie do takich gazet jak ostatni "Neewsweek" czy "Voyage" i poczytajcie co ludzie w Polsce sadza o tym miescie, z ktorego jak czytam, wszyscy ludzie uciekaja.

Moglbym machnac na to reka ale coraz bardziej do szalu mnie doprowadza marazm, stagnacja i sklonnosc do ciaglego narzekania mlodych ludzi w Sandomierzu.

Stan przed lustrem i zapytaj sie samego siebie: "co ja zrobilem dla tego miasta zebym z czystym sumieniem mogl powiedziec - nie da sie, wyjezdzam stad". "

next

"i jeszcze jedno - nie wydawj sadow o mnie na zasadzie "mnie sie wydaje" po jednym napisanym przeze mnie poscie. a najlepiej w ogole nie sadz ludzi po slowach tylko po czynach.
ja codziennie staje przed lustrem bez wstydu choc kazdy moze zrobic wiecej."

Chwila zadumy.
Ja sie utozsamiam z tymi slowami. A Ty i Tobie podobni moga mnie osadzac wedle swoich miarek.
_________________
___________________
IQ ludzkości wynosi constans, tylko ludzi wciąż przybywa.

[ssi]

Regulamin Forum jest tutaj! http://www.sandomierz.org/forum2/viewtopic.php?t=42 Polecam bez wyjątku wszystkim użytkownikom.

[mixer]

No i jak widać wszystkich zatkało!!
_________________
mixxxer

[__NIN__]

KŁÓTLIWI LUDZIE Z MAŁEGO MIASTA!!!!!!


I WY CHCECIE COŚ ZMIENIĆ?????


ZACZNIJCIE WSPÓŁPRACOWAĆ I WYCIĄGAĆ WNIOSKI Z WYPOWIEDZI INNYCH A NIE ICH ATAKOWAĆ.

CAŁY PATENT POLEGA NA TYM ŻEBY ROBIĆ WSZYSTKO RAZEM I ZGODNIE..........

[aneta]

Wkurzają mnie tacy ludzie ( jak Pan burmistrz) którzy odbierają dzieciakom radosc i pasje,zamiast pomagac Im sie rozwijac niszczą to co osiągneły i moglyby jeszcze osiągnąc .Tacy ludzie nie powinni zajmowac wysokich stanowisk . Trzy lata temu tez walczylismy o nasze dzieci chciano zamknąc przedszkole ,ale my rodzice nie poddalismy sie ,pisalismy gdzie sie dalo,zebralismy ok 4000 podpisów przeciwko likfidacji przedszkola ,nasz prezydent miasta i tak chcial je zamknąc ,to strajkowalismy pod ratuszem i udało sie przedskole jest do dzis, wiec kochani Rodzice nie dajcie sie , Wasze Pociechy sa warte walki o ich przyszlosc,a Panu burmistrzowi trzeba podziekowac niech poda sie do dymisji,gdyz nie jest godzien stanowiska które piastuje

[aqq]

Soulman się zbulwersował i zamilkł. Chyba nie jesteś najemnikiem? Człowiekiem, który za kaskę wyjdzie na Rynek i wytnie jakiś kawałek bądź będziesz grał do kotleta. Jak sam napisałeś chodzi o to, aby móc się rozwijać. Aby dzieciaki mogły tańczyć, gdzieś uczęszczać na zajęcia plastyczne. Gdzieś szarpać druty i walić w gary. Gdzieś również poszerzać horyzonty. I o to właśnie chodzi. Nie jesteś osobą decyzyjną, ale możesz sam decydować o sobie. Jestem przekonany, że komu jak komu, ale Tobie nie trzeba tłumaczyć i przekonywać na czym polega rozwój o którym mówisz.
Nie wolno niszczyć i trwonić niczyjej pracy ani dorobku. Podejmować działań, ktĂłre w skutkach prowadzą do likwidacji funkcjonujących palcĂłwek kultury. Jak moĹźna „usprawiedliwić się” i tłumaczyć, Ĺźe się nie ma z tym nic wspĂłlnego choć powszechnie wiadomo, Ĺźe są to działania świadome i zamierzone. Tak postępować nie wolno nikomu! W szczegĂłlności władzom miasta, ktĂłre nie tylko powinny, ale mają obowiązek pomagać i dbać o rozwĂłj społeczności lokalnej. Zapewnić aby w sposĂłb nieprzerwany mieszkańcy mogli zaspakajać swoje podstawowe potrzeby w tym w zakresie kultury. Jeśli komuś nie wiadomo co oznacza słowo rozwĂłj, warto skorzystać z wyjaśnienia. (Słownik języka polskiego PWN – rozwĂłj «proces przechodzenia do stanĂłw lub form bardziej złoĹźonych lub pod pewnym względem doskonalszych; teĹź: stadium tego procesu» Działania z jakimi mamy do czynienia mają na celu utrzymać mieszkańcĂłw Sandomierza na dość specyficznym poziomie. Jeśli zaczyna się ktokolwiek „wychylać” - STOP! I jak w „Weselu” zaczyna się taniec chocholi „ raz dokoła, raz dokoła”.
Nie sądzę Soulman, aby było Ci wszystko jedno czy sam będziesz decydował i grał swoją ukochaną muzykę czy masz pod studnią wycinać ulubione przez władze hołubce za menaszkę grochówki.

[soulman]

Nie zbulwersowal, tylko napisal co o tym mysli

Poza tym, nie przypominam sobie, zebym byl na jakiejkolwiek liscie plac, poza ta w mojej pracy.
A nie jest to ani fundacja, ani miasto, ani zadne z miejsc zwiazanych z mozliwoscia podejmowania tego typu decyzji, jakie mi przypisujesz.
Ba. Nawet nie jestem w zadnej organizacji lub zarzadzie czy komisji. No, poza klubem zeglarskim daleko stad i stowarzyszeniem, tez dosc daleko i niezwiazanym z miastem.

Wiec pytam- o co Ci chodzi?

A czy jestem najemnikiem. Hmmmmm...
"Wszyscy artysci to prostytutki" jak spiewa Kazik.
Granie zespolu generalnie opiera sie na otrzymywaniu wynagrodzenia za prezentacje swoich mozliwosci. Ja tego nie ukrywam, ze za granie bierzemy kase. Harytatywnie to mozna zagrac na WOSP albo dla kogos potrzebujacego. Jadac do miasta X naprawde mnie nie interesuje czy organizator lubi sie z komendantem strazy pozarnej, czy dyrektor przedszkola popiera w wyborach pana Mietka. Czy grajac tu, czyli robiac to co lubie, musze od razu kierowac sie czyms poza checia wystapienia?

Uwierz, ze likwidacja fundacji bardzo, ale to bardzo mnie osobiscie dotyka. Wraz z jej zamknieciem trace cos namacalnego.
Gdybym ja mial decydowac to na pewno nie stalo by sie to. No ale niestety nie jestem ani w radzie miasta, ani w zarzadzie, ani nawet sponsorem zadnym nie jestem.

A to czy zagram tu to tylko moja decyzja, i niestety bardzo trudna.
Bo z jednej strony iles tam osob czeka caly rok na impreze i szkoda ich zawiezc. A z drugiej inne osoby na ktorych jakims tam szacunku mi zalezy. To jest wlasnie niszczenie dorobku - kapela-publika. Wypracowalismy to przez kilka kolejnych lat i naprawde szkoda tego dorobku.

I to nawiazanie do studni. Ciekawe, ciekawe.
Tylko wez pod uwage, ze te wycinane hołubce zawsze byly za kase miasta, tylko organizowane przez Fundacje. Sposob finansowania imprez sie raczej nie zmieni, zmieni sie organizacja tych imprez. Lub w ogole ich istnienie. A ich istnienie to teraz niestety watpliwa sprawa.
_________________
___________________
IQ ludzkości wynosi constans, tylko ludzi wciąż przybywa.

[WielokÄ tek]

Podejście w stylu:” Czy grając tu, czyli robiąc to, co lubię, musze od razu kierować się czymś poza chęcią wystąpienia? Utwierdza mnie, Ĺźe Polacy niedorośli do DEMOKRACJI!!!
Jeśli tu mieszkasz i tu wychowujesz dzieci to powinieneś kierować się takĹźe nie tylko „chęcią wystąpienia”
Prawo wypowiadania publicznie swojego zdania, a nawet niezadowolenia czy odmiennych poglądów politycznych posiada każdy obywatel RP. Brak reakcji i obojętność na zachowania negatywne powoduje, że stajemy się współwinni. Tym bardziej, jeżeli zastraszaniem, przekupstwem, szantażem itp. próbuje się wpływać na czyjeś wypowiedzi. Czy chcesz, aby Twoje dzieci dorastały w obłudzie i hipokryzji?

[aqq]

Pytasz o co chodzi? Hmmmmm
Jeśli nie wiesz to się nieco dłuĹźej zastanĂłw. Są pewne zasady i granice, ktĂłrych przekraczać się nie powinno i nie wolno. I bynajmniej nie chodzi tu o to czy za granie bierzesz kasę czy teĹź nie. To Twoja decyzja i chwała Ci za to jeśli wiesz kiedy jej wziąć się nie powinno /WOSP/. Są teĹź i takie sytuacje kiedy za Ĺźadne pieniądze nie wolno stać się „prostytutką” /jak śpiewał Kazik/. Wynika to z tych zasad, ktĂłre mam na myśli i systemu wartości, ktĂłry sprawia, Ĺźe mamy poczucie czynienia czegoś dobrego, poĹźytecznego. Nie jest teĹź niczym złym wycinać hołubce za pieniądze miasta. I przecieĹź nie o to tu chodzi. Czy dla Ciebie tym samym jest robić z siebie.......@ np. na konto pana X, ktĂłry miast dbać o rozwĂłj kultury przyczynia się do jej likwidacji? Czy w ogĂłle istnieje jakiekolwiek usprawiedliwienie dla tego typu działań i zachowań? Postępując w ten sposĂłb moĹźna na środku Rynku spalić stare i ukurzone książki opowiadając wszem i wobec, Ĺźe nie ma problemu... przecieĹź zakupi się nowe. W końcu jest tyle fajnych i kolorowych komiksĂłw, Ĺźe nie ma o co kopii kruszyć. Godność za grochĂłwkę?
Jeśli juĹź posłuĹźyłeś się w swojej wypowiedzi tekstem piosenki. Ja nieco przerysowując sytuację zrobię coś podobnego. Chyba wiesz co się działo w 81 roku. Wtedy teĹź artyści zareagowali. Przypomnę Ci jedno nazwisko Jacek Kaczmarski........ „a mury runą, runą, runą......”

[soulman]

Wielokatku.
Zdanie to napisalem w kontekscie zdania powyzej.
Moze nie zrozumiales/as sensu.
Grajac gdziekolwiek, totalni mnie nie interesuje kto komu, dlaczego, po co i komu na zlosc. Po prostu wystepuje, bo robie to dla sluchaczy a nie dla decydentow. Miejsce zamieszkania i sympatie maja miec wplyw na moje hobby? Co to ma wspolnego z demokracja? Z hipokryzja? Ja po prostu chce tylko robic to co lubie, nie zwazajac na przeciwnosci.

aqq
Chcesz abym podjal decyzje, zeby nie robic tego, co lubie robic, bo zle to bedzie wygladalo.
Mam swoim niegranem zaprotestowac.
Tylko przeciw czemu powiedz mi prosze? W obronie czego? Bo to co mozna by bylo bronic nie istnieje. I to nie Ty, ani nie ja podjelismy o tym decyzje. Staram sie tylko wpasowac jakos w otaczajaca mnie rzeczywistosc.
A moze z innego powodu? Z powodu odwolywania sie do jakies systemu wartosci? Posiadam takowy, jednak nie do konca rozumiem co ma on wspolnego z moja checia wystepowania gdziekolwiek, zwlaszcza w moim rodzinnym miescie dla ludzi ktorzy lubia sluchac moich pseudoartystycznych wystapien

Ktos z obcego miasta bedzie mial takie podejscie jak ja opisalem powyzej i nikt nie bedzie mial do niego pretensji. Ot, przyjechal, zagral. Bylo fajnie - bylo do bani. I tyle.
Jak ja to zrobie od razu musi byc jakis podtekst.
A nie mozna tego potraktowac ze ja lubie tu wystepowac dla garstki ludzi ktorym sie to podoba? Bo ja to tak traktuje. I uwierz mi ze to jest pozyteczne i budujace, ze mi sie chce. Bo jak mi sie nie bedzie chcialo to bedzie o jedno male cos mniej.

I czy ja napisalem gdziekolwiek ze ja cos bede robil na konto kogos?
Robilem na konto swietej pamieci fundacji, przyczyniajac sie do pochwalnych opinii na temat tego co robia. I super.
Zas teraz jak to samo zrobie, bo ktos mnie poprosi o zagranie to bedzie to na chwale kogos innego?
Otoz nie wydaje mi sie. To nie pan Habel bedzie wystepowal tylko my. Nie pani Kondek bedzie zbierala oklaski, tylko my. To nie z burmistrzem beda pili ludzie piwo lub inne trunki przy barze tylko z nami. To nie krzysiek Kwiecien bedzie tanczyl hornpipe'y w kilcie i na koniec pokaze gola du.. Tak samo bylo poprzednimi laty, tylko nazwiska byly inne, ale zespol ten sam. A wystepuje sie dla publicznosci. Zapamietajcie to. To podobne credo jak przysiega Hipokratesa w medycynie.
No ale jesli ja sie myle, to przepraszam.

Jestem gotow wejsc pod stol i odszczekac to przy swiadkach, jesli tylko ktorakolwiek z tych osob zagra na flecie skocznego reela lub jiga z akompaniamentem zespolu po 4 piwach i za to beda chwaleni.

Smutny wniosek mi sie nasowa. Ze rzeczywiscie w celu zaprotestowania nikt tu nic nie bedzie robil, bo to zle bedzie wygladalo. I to w kontekscie calej kultury i pseudokultury tego miasta. Tylko komu to przyniesie pozytek?
_________________
___________________
IQ ludzkości wynosi constans, tylko ludzi wciąż przybywa.

[aqq]

hmmm, to jasne.. cóż ludzi wciąż przybywa...........

[soulman]

Nie, no na serio nie rozumiem, ale co to ma miec wspolnego z rozumieniem.

Prosze Cie. Napisz mi dlaczego mam nie robic tego, co lubie, ale tak w prostych slowach, bo moze ja glupi jestem.

Aaaa. I dlaczego ja mam przyjmowac odpowiedzialnosc za czyjes decyzje. OKonkretnie te o likwidacji 2 placowek w miescie. To tez mnie ciekawi.

Najlepiej w podpunktach.
_________________
___________________
IQ ludzkości wynosi constans, tylko ludzi wciąż przybywa.

[aqq]

Oki.
Właśnie dokładnie o to chodzi, żebyś robił to co lubisz!!! To co Cię cieszy i sprawia radochę. Żebyś mógł spotykać się z przyjaciółmi i razem muzykować popijając browca. Żebyś mógł pośmiać się i powspominać jak razem z przyjaciółmi tworzyłeś Szantomierz i nie tylko. Żebyś mógł.... Dokładnie o to chodzi.
A czy nie sądzisz że i inni chcieli by tego samego? Pewnie by i chcieli, ale.... ktoś zdecydował, że będzie inaczej.
A teraz konkretniej. Jak widać można poświęcić pracę, dorobek i osiągnięcia każdego kto działał i tworzył dla naszego miasta. Cóż jest wart; Szantomierz, Sandłicz, Dziejba, Przestrzeń dla Sztuki, Flik... można by jeszcze wymieniać dłużej? Cóż warte jest to, że o Sandomierzu zaczęło się mówić w Polsce i nie tylko, że miasto posiada klimat i atmosferę, która zaczyna przyciągać artystów coraz większego formatu. Itd. Ludzie /w części i Ty/ tworzyli to wszystko. Tworzyli tę atmosferę i klimat z wielką z pasją. Miasto wspierało tę działalność finansowo bo tak być powinno. To pieniądze społeczne, z których korzystać powinno jak najwięcej mieszkańców, które powinny służyć tworzeniu kultury, rozwijaniu i promowaniu Sandomierza. Chociażby poprzez to o czym pisałem wyżej. To nie są pieniądze burmistrza, a tym bardziej pana B., który albo je da albo zabierze. I nie powinno być ważne, czy burmistrzem będzie pan B. pan X czy pan Y. Są wartości, które tworzy się latami, które tworzy wielu ludzi, a które /jak widać/ można przekreślić i zniszczyć jednym kapryśnym ruchem. To zbyt wysoka cena jaką ma zapłacić miasto i wszyscy mieszkańcy w ramach politycznych rozgrywek i niszczenia ludzi o odmiennych poglądach i innym spojrzeniu na miasto. Z takimi decyzjami możesz się godzić albo nie. My się z tym nie godzimy - nawet wtedy, gdy grochówka będzie w wkładką mięsną!

[soulman]

Ja chce sobie po prostu grac muze ta co lubie.
Nie dorabiam do tego ideoligii.
Po prostu.
Kto to finansuje tez mi jest obojetne.
Nie gram dla urzedow i urzednikow.

Wiem z kim i dla kogo gram.

Chcesz, przyjdz posluchac. Zapraszam.
Nie chcesz - nie musisz bo w koncu nie kazdemu sie musi to podobac.
Tyle.

Gralem zanim byl cekdim, gralem zanim byla fundacja. Gralem zanim w ogole burmistrzowie byl w tym kraju.

I wiesz co? Bede dalej to robil.
_________________
___________________
IQ ludzkości wynosi constans, tylko ludzi wciąż przybywa.

[WielokÄ tek]

Granie to „Twoje Ĺźycie”, jestem wstanie to zrozumieć i lubię słuchać jak grasz.
Chodzi właśnie o to, że jesteś osobą dość znaną i masz prawo i moralny obowiązek mówić głośno o tym, co się dzieje dookoła!
Proszę tylko niemów, że nie interesujesz się polityką, polityka interesuje się Tobą!
Mieszkasz w Sandomierzu, więc powinno Cię interesować, co się tu dzieje, wyrażając swoje zdanie MASZ WPŁYW na to, jaki będzie Sandomierz.
Pozdrawiam całe ANAMY „A nic Ci nie napiszę, nie wystarczy miejsca na ……..”

[soulman]

Nie tyle prawo, ile mozliwosc.
Mam swoje zdanie i przedstawilem je wczesniej w kilku postach.

Ale ja chcialbym sie dowiedziec o tym co Wy sadzicie o tym.
Bo to ze trzeba wszystkie akcje oprotestowac, to sie domyslam.
Tylko po co?
Zeby naprawde Sandomierz stal sie miejscem gdzie tylko orkiestra deta i cherleaderki beda wystepowac? No bo tak to rozumiem.
Wtedy to dopiero bedzie sie dzialo wiele.

Moge wyrazac swoj sprzeciw, a raczej zal po tym co odeszlo. Ale ludzie pozostali i jesli bedzie im sie chcialo, to mozna wiele zdzialac razem.

Ja przynajmniej nie zamierzam zaprzestac robienia tego, co dotychczas. Tylko po to, zeby zobaczyc usmiechniete twarze sluchaczy.
_________________
___________________
IQ ludzkości wynosi constans, tylko ludzi wciąż przybywa.

[aqq]

[soulman]

Poczekaj. Jesli dobrze Cie i innych rozumiem, to mam dzialac w sprawie, ktora mnie jakos pobocznie dotyczy, nie robiac nic z tego co moge i chce robic. Czy tak? Objasnij prosze.
Bo ja sie delikatnie gubie.

Tylko nie ogolnikami, bo ja za glupi jestem, tylko cos konkretnego z jakims przykladem. Chyba ze boisz sie napisac wprost. To uszanuje.
_________________
___________________
IQ ludzkości wynosi constans, tylko ludzi wciąż przybywa.